Autorka: Justyna Czado, psycholog i trener biznesu
Rozwijanie i praca nad poczuciem własnej wartości ma duży wpływ na życie prywatne i zawodowe. Osoba o wysokim poziomie pewności siebie częściej realizuje swoje cele i zamierzenia. Pracownikom, których cechuje wyższy poziom pewności siebie, łatwiej rozmawiać o podwyżce czy awansie, gdyż są świadomi swoich mocnych stron, ale też wiedzą o swoich ograniczeniach – o tych słabszych stronach, nad którymi chcą pracować.
Poczucie własnej wartości to nic innego jak realistyczna, doceniająca opinia o sobie samym.
Realistyczna oznacza, że mamy pełną świadomość swoich mocnych i słabych stron oraz tego, co mieści się między minimum i maksimum. Z drugiej strony doceniająca oznacza, że nasza ogólna opinia jest dobra. Zdrowe poczucie wartości oznacza, że jesteśmy nie mniej nie więcej warci niż każdy inny człowiek. Czujemy się zadowoleni z tego, kim jesteśmy i tak jak każdy człowiek mamy poczucie godności płynące z przekonania, że mamy wewnętrzną wartość.
Pozostajemy również pokorni, gdyż mamy świadomość, że każdy z nas musi się wiele nauczyć i pod tym względem jesteśmy w takiej samej sytuacji jak inni. Należy jednak zwrócić uwagę, że mieć poczucie własnej wartości, to nie to samo co być człowiekiem samolubnym lub egoistycznym. Należy też odróżnić zewnętrzne oznaki pewności siebie od spokojnego wewnętrznego zadowolenia z tego, kim jesteśmy.
Elementem składowym poczucia własnej wartości są bezwarunkowa wartość i bezwarunkowa miłość.
Bezwarunkowej wartości nie można powiększyć, zdobyć ani zmniejszyć poprzez czynniki zewnętrzne, na przykład poprzez innych ludzi, stan naszego bankowego konta czy statusu społecznego i materialnego. Wartość podstawowa, czyli duchowe ja możemy porównać do ziarna. Dziecko jest jak ziarno, od razu po narodzinach ma już zalążki – wszystkie, które pozwalają mu rozkwitnąć, a jednocześnie nie jest ukończone ( nie jest w pełni rozwinięte).
Czynniki zewnętrzne to coś, co nie ma wpływu na naszą wartość, okoliczności lub wydarzenia – powodują tylko i wyłącznie specyficzny odbiór naszej wartości. Te zewnętrzne okoliczności mogą skrywać, maskować naszą wartość podstawową.
Trzecim elementem jest wzrastanie, które możemy określić jako dopełnienie, rozkwit lub wpisywanie miłości w nasze działania. Wzrastanie pomaga nam czerpać większą satysfakcję z wartości podstawowej.
Pewność siebie możemy budować i rozwijać skupiając się na myślach, obrazach, uczuciach i zachowaniach.
Bądź uważny, przyglądaj się swoim myślom, bo to one wpływają na emocje i Twoje zachowania. Technikę uważnej obecności można ćwiczyć za pomocą medytacji. Technika ta wywodzi się z buddyzmu therevada, w którym zgłębia się tajniki ludzkiego umysłu i analizuje, w jaki sposób ludzie mogą mniej cierpieć i być szczęśliwsi. Technikę tę przedstawił dr Jon kabat – Zinn z University of Massachusetts Medical School.
Za Jonem Kabat – Zinnem (1990) przedstawiam dziesięć postaw serca, które wyznaczają nowy sposób bycia – inny sposób odnoszenia się do siebie i innych, pomocny w budowaniu poczucia własnej wartości (tzw. postawy serca):
- Cierpliwość – wzrastanie zajmuje dużo czasu i nigdy nie jesteśmy wstanie przewidzieć, w jaki sposób i kiedy nasz wysiłek przyniesie efekty. Nie należy się złościć ani wycofywać z procesu wzrastania. Należy zaufać i spokojnie czekać, nie stosować żądań czy negatywnych oczekiwań i przede wszystkim nie martwić się, czy ziarenko prawidłowo się rozwinie. Jak mówi powiedzenie: „Trzeba poczekać do wieczora, żeby zobaczyć, jak wspaniały to był dzień”.
- Akceptacja, czyli akceptujemy nie tylko siebie ale też cały świat, przyjmujemy wszystkie sytuacje i uczucia takimi jakie one są, bez usilnych prób zmiany negatywnych zdarzeń.
Uwaga: akceptacja nie oznacza jednak pasywności, rezygnacji czy zadowolenia. Oznacza tylko tyle, że widzimy rzeczy takie jakimi są w rzeczywistości. Kiedy damy sobie czas na obserwację i akceptację sytuacji, myśli i uczuć (nawet tych negatywnych) i przyjdzie czas na działanie – wtedy bez nadmiernej impulsywności, niepotrzebnego oporu możemy działać z akceptacją czegoś, co chcemy zmienić.
- Współczucie – dajemy innym i sobie. Tybetańczycy nie mają problemu z niską samooceną lub depresją, ponieważ okazują współczucie wszystkim ludziom (Goleman, 2003). Oznacza to, że podejmując wysiłek wypracowania postawy serca, mamy zamiar okazywać wszystkim współczucie, a przede wszystkim sobie podczas przezwyciężania cierpień, z jakimi mamy do czynienia.
- Nieocenianie – małe dziecko bawi się bez jakichkolwiek ocen czy uprzedzeń, dopiero później uczymy się osądzać i oceniać. Robimy to w stosunku do siebie i innych. Jednak negatywne oceny, które sami sobie dajemy nie pomagają nam, a wręcz demotywują. Nie obniżajmy sami swojego poczucia wartości. Podziękujmy, że mamy szansę poprawić nasze zachowanie.
- Nieprzywiązywanie się do ludzi i przedmiotów, lecz też do siebie. Gdy przestaniemy walczyć o materialny byt, o uznanie innych, czy o poprawienie swojego wyglądu, paradoksalnie staniemy się szczęśliwsi. Nie chodzi o to, aby nie dbać o siebie, swoje zdrowie psychiczne czy fizyczne, ale o to, aby nie upatrywać w tych czynnikach źródła szczęścia i
- Umysł nowicjusza czyli otwartość na nowe doświadczenia. Czyli zdrowy sceptycyzm i radosna otwartość na próbowanie czegoś nowego.
- Dobry humor – nie traktujmy siebie zbyt serio, nauczmy się śmiać z samych siebie, bo każdy z nas popełnił jakiś błąd lub zrobił coś głupiego lub śmiesznego.
- Zaangażowanie przy budowaniu poczucia własnej wartości można porównać do rozwijania związku między dwojgiem ludzi. W obu przypadkach wyznaczamy sobie cele do realizacji.
- Ogrom – umysł mądrości jest na tyle pojemny aby mógł pomieścić wszystkie myśli i uczucia.
- Szczodrość jest kojarzona z pieniędzmi, w budowaniu poczucia własnej wartości chodzi o to, aby być szczodrym bez konieczności ponoszenia wyrzeczeń. Dzielmy się z innymi swoją pomocną dłonią, uśmiechem. Nic nas to nie kosztuje, a może mieć naprawdę pozytywny wpływ, przynosi nam wiele niematerialnych korzyści.
Autorką tekstu jest Justyna Czado – psycholog i trener biznesu.
Psycholog, absolwentka Wyższej Szkoły Finansów i Zarządzania w Warszawie (studia ukończone w 2009 r. ), ze specjalizacją psychologia przedsiębiorczości i zarządzania. Certyfikowany trener administracji i biznesu. (Więcej na temat autorki przeczytasz na jej profilu >>)